czwartek, 11 października 2007

TROCHĘ O BEYONCE, OPTYCZNEJ STAROŚCI I DEMENTOWANIU PLOTEK



No więc na początek - Bono wcale nie zaśpiewa ze Spice Girls. I bardzo dobrze, tylko tyle mam do powiedzenia w tym temacie.

Ale ja chciałam jeszcze dać wam poważne dowody rzeczowe tego, jak mocno czarne włosy postarzyły Beyonce. I w ogóle coś mi się tu nie podoba - niby ikona stylu i tak dalej, a jakie sukienki sobie ostatnio wybiera(złotą pogrubiającą kreację miała na MTV VMA)? A jaką miała na party z okazji wypuszczenia nowego zapachu Ushera(poprzednia notka)? No, wybrania się tylko tym zestawem z dżinsami, choć w wersji czarnej to - pierwszy raz - obraz nędzy i rozpaczy. Bee zamieniła się w matronę! Mam nadzieję, że to tylko chwilowe.



Brak komentarzy: